5 kroków, aby nie dopuścić do raka szyjki macicy

Opis artykułu

W Polsce co roku u około 3000 kobiet rozpoznawany jest rak szyjki macicy. Ile z nich umiera? Więcej niż połowa. Dlaczego tak się dzieje? Istnieje przecież szereg badań, dzięki którym rak szyjki macicy nie powinien już występować!

Jak możemy przeciwdziałać?

  1. Wiemy, co wywołuje tę chorobę: to onkogenne wirusy HPV. Jest ich ponad 100, najbardziej powszechne to 14 szczepów, z czego najgroźniejsze są 16,18,31,33,45.
  2. Dysponujemy szczepieniami przeciwko HPV. Jest to profilaktyka  pierwotna, czyli  zabezpieczenie się przed kontaktem z czynnikiem chorobotwórczym.
  3. Istnieją metody profilaktyki wtórnej, czyli wykrywanie choroby na wczesnym, jeszcze niegroźnym dla życia etapie – czyli na etapie stanów przedrakowych. Do tych sposobów możemy zaliczyć badania cytologiczne. Najlepiej wykonać cytologię płynną LBC, oznaczanie obecności wirusów HPV, czy też innowacyjne badania takie jak FRD – wybarwianie receptorów folianowych szyjki macicy na niebiesko lub VisualCheck – ocena nabłonka szyjki macicy kolposkopem z automatycznym algorytmem oceny wykorzystującym sztuczną inteligencję.
  4. W przypadku nieprawidłowej cytologii lub obecności onkogennych wirusów HPV dostępne są nowoczesne metody diagnostyki pogłębionej takie jak kolposkopia (badanie szyjki pod dużym powiększeniem, czasem z pobraniem wycinków), wspomagana badaniem oporu nabłonka szyjki macicy urządzeniem ZedScan.
  5. Jeśli wynik histopatologiczny wykaże zmiany śródnabłonkowe dużego stopnia/HSIL/CIN II/CIN III to oznacza że proces zmian w nabłonku szyjki doszedł już do etapu stanu przedrakowego, z którego bez leczenia może rozwinąć się inwazyjny rak szyjki. Co zrobić? Konieczny jest zabieg konizacji szyjki macicy (wycięcia stożka), najlepiej małoinwazyjną metodą LEEP (pętlą elektryczną). W naszym centrum wykonujemy małoinwazyjne zabiegi LEEP w znieczuleniu miejscowym.

Infekcja wirusem HPV (Human Papiloma Virus – wirus ludzkiego brodawczaka) to najczęstsza choroba przenoszona drogą płciową.  Na dzień dzisiejszy, w naszym kraju trudno się zaszczepić przeciwko HPV. Dostępna szczepionka zawiera 9 szczepów wirusa (7 onkogennych i 2 nieonkogenne – wywołujące kłykciny kończyste/brodawki płciowe). W Polsce nie ma szczepień populacyjnych wpisanych do kalendarza szczepień dzieci i młodzieży tak jak np. żóltaczka typu B czy też odra.

Szczepienia powinny być przeprowadzane u dziewczynek i chłopców w wieku około 11-13 lat. Na uwagę zasługuje fakt, że niektóre miasta i gminy (np. Wrocław) oferują bezpłatne szczepienia przeciwko HPV dla nastolatków. Reszta pacjentów musi niestety przywozić szczepionki z zagranicy, najczęściej z Niemiec.

Szacuje się, że około 80% ludzi aktywnych seksualnie zetknie się w czasie swojego życia z wirusem HPV, w tym czasie u kobiet cytologia może okazać się nieprawidłowa, od wyniku ASC-US, poprzez LSIL (zmiany niskiego stopnia) do HSIL (zmiany dużego stopnia). Wiemy też, że tylko u 20% spośród kobiet, które zetkną się z HPV, zmiany będą postępowały aż do zmian dużego stopnia, które są już stanem przedrakowym.

Jak badamy HPV?

Jest to pobranie wymazu z szyjki macicy na fotelu ginekologicznym, które przeprowadzane jest tak samo jak cytologia. Można również wykonać badanie łączone, tzw. co-test, czyli w czasie jednej wizyty ginekolog pobiera jeden wymaz z szyjki macicy: cytologię podwyższonej czułości LBC oraz HPV. Na wynik czeka się zwykle 5-10 dni roboczych.

Dodatkowym badaniem, jakie można wykonać w centrum FemiMea jest FRD – wybarwienie na niebiesko szyjki macicy. Okazuje się, że komórki, w których zaczyna się choroba, szybko się dzielą, zużywają więcej tlenu. Umożliwiło to wynalezienie nowej metody barwienia, która daje wynik czy istnieje ryzyko zmian przed nowotworowych po 2 minutach w czasie tej samej wizyty. Pozwala to na zmniejszenie stresu oczekiwania na wynik badań podstawowych, jakimi są nadal cytologia i test na HPV.

Nauka i nowoczesne technologie w niesamowity sposób wchodzą również do gabinetów ginekologicznych. Możemy już dziś korzystać z algorytmów sztucznej inteligencji w diagnostyce przesiewowej raka szyjki macicy. W FemiMea wprowadziliśmy niedawno badanie VisualCheck, które polega na automatycznej ocenie ryzyka zmian przed nowotworowych nabłonka szyjki macicy w czasie rzeczywistym. Algorytm już po ok. 2 minutach informuje nas, porównując obraz badanej szyjki macicy ze swoją bazą danych, czy istnieje ryzyko zmian i czy należy rozpocząć dalsze badania.

 

Nieprawidłowa cytologia i/lub dodatni test na HPV: co dalej?

Przede wszystkim bez paniki. Sam wynik nie oznacza, że mam raka szyjki macicy. Należy wykonać kolposkopię, którą wykonują specjalnie przeszkoleni ginekolodzy, posiadający wiedzę i doświadczenie poparte certyfikatami umiejętności. Kolposkopia polega na badaniu szyjki pod dużym powiększeniem, specjalną kamerą, wcześniej wybarwiając nabłonek, aby ukazały się podejrzane obszary. Nabłonek szyjki macicy ma wiele warstw, niestety procesy przed nowotworowe zaczynają się w najgłębszych warstwach, które czasem nie są dostępne do oceny nawet w kolposkopii. Badania prowadzone przez naukowców brytyjskich wykazały, że jeśli w nabłonku szyjki macicy zaczyna się choroba, to komórki nie przylegają do siebie idealnie, jak cegiełka do cegiełki. To sprawia, że prąd przez taką tkankę płynie łatwiej, a jak płynie łatwiej to ma mniejszy opór. To już jest zjawisko fizyczne, które można łatwo zmierzyć. Tak powstało urządzenie ZEDSCAN, które jako pierwszy w Polsce badał i stosował dr n. med. Wojciech Homola. Okazuje się, że wykorzystanie technologii ZEDSCN w czasie kolposkopii poprawia celność pobieranej biopsji o 10-15 %. Co to oznacza? Że celniej możemy pobierać wycinki, diagnozując stany przedrakowe na wczesnym etapie, skutecznie i mało inwazyjnie je leczyć.

 

Wynik wycinków może być następujący:

-nie stwierdza się zmian śródnabłonkowych: rutynowa kontrola u swojego ginekologa

-dysplazja małego stopnia/zmiany śródnabłonkowe małego stopnia/CIN1/LSIL (pojęcia tożsame): zalecamy baczną obserwację, powtórną kolposkopię za 6 miesięcy. Nigdy nie wiemy, czy jesteśmy w grupie szczęśliwców, których układ odpornościowy sam zwalczy wirusa i stopniowo wszystko samo wróci do normy, czy też niestety proces zmian będzie postępował.

-dysplazja dużego stopnia/zmiany śródnabłonkowe dużego stopnia/CIN2-CIN3/HSIL: w takim przypadku trzeba już działać chirurgicznie. Konieczna jest konizacja, czyli stożkowe wycięcie fragmentu szyjki macicy. Zabieg taki można wykonać w szpitalu, często w znieczuleniu ogólnym bądź w warunkach ambulatoryjnych. W Centrum FemiMea również wykonujemy ten zabieg. Używamy do tego celu pętli elektrycznej LEEP. Zabieg wykonujemy w znieczuleniu miejscowym, całość trwa około godziny, pacjentka wraca do domu tego samego dnia. Po takim zabiegu szyjka goi się bardzo szybko, po miesiącu praktycznie widoczny jest tylko ślad, a niektóre pacjentki po 3 miesiącach od zabiegu zachodzą w ciążę i szczęśliwie rodzą dzieci.

Dlatego apelujemy Drogie Panie: badajcie się, bo profilaktyka to królowa medycyny!

Umów się online
Umów się online
Umów się online
Umów się online
Umów się online